06 grudnia to magiczny dzień w życiu Biedronek, oczekiwanie na Mikołaja. Postanowiliśmy naszego gościa przywitać pysznymi goframi. Dzieci od rana przystąpiły do działania. Pod czujnym okiem p. Iwonki wyrabialiśmy ciasto i piekliśmy gofry. Pierwszy oczywiście był dla naszego gościa, Biedronki były przekonane, że Mikołaj najlepiej lubi gofry z bitą śmietaną i owocami, taki też przygotowały dla niego. W szatni przygotowaliśmy stoli z krzesełkiem żeby zmęczony Mikołaj mógł odpocząć i posmakować naszego smakołyku. Podczas gdy biedronki przyrządzały i konsumowały swoje gofry odwiedził nas Mikołaj zostawiają nam prezenty. Gofr chyba smakował Mikołajowi ponieważ na talerzyku zostały same okruszki. W szatni czekała na nas jeszcze jedna niespodzianka nasz gość zostawił ślady butów w śniegu teraz już Biedronki były pewne ,że był. A co ciekawe żadna Biedronka nie dostała rózgi , takie mamy grzeczne dzieci. 😛
