Tak poznawaliśmy bursztyn.

Pewnego słonecznego dnia przybył do naszej grupy tajemniczy posłaniec … miał ze sobą prawdziwe skarby od Króla Neptuna. Bursztynowe kosztowności (bo o nich mowa) zachwyciły nasze oczka, dłonie i noski :mogliśmy je podziwiać, dotykać i nawet sprawdzić jak pachną gdy je podpalimy – czary- mary 🙂 Poznaliśmy różne właściwości oraz Dowiedz się więcej…

Radosne Maluszki :D

Tylko w najmłodszej grupie możemy sobie jeszcze pozwolić na chwile beztroskiej zabawy, nawiązywania przyjaźni na całe życie i spędzania ze sobą milutkich chwil (także urodzinowych 🙂 …zanim zacznie się poważna nauka  obowiązki o.O Oto kilka zdjęć uwieczniających nasze wspólne chwile…  

Skip to content